wtorek, 28 maja 2013

Wracamy:)

Mam trochę zaległości w prowadzeniu bloga. Kilka fotek i przepisów czeka tylko w kolejce aby je wprowadzić w wielki świat internetu. Było trochę zmian, było oczywiście na sportowo, było kulinarnie, było romantycznie, było chaotycznie :). Ale o tym wszystkim wkrótce. Teraz trzeba się troszkę ogarnąć. Praca licencjacka napisana. Pora się zabrać za prawdziwą pracę, która jak na zawołanie sama do mnie przyszła. I pora na prawdziwe treningi biegowe i te rowerowe.
Ale to wszystko wkrótce..Teraz w ten tak bardzo deszczowy poranek cieszę się jeszcze tą chwilą spokoju zanim nastanie wariactwo dnia codziennego i te wszystkie "muszę" i "powinnam". Jeszcze przez te kilka chwil nic nie muszę i zamierzam napawać się szczęściem, które zawitało w moim życiu, najwyraźniej na bardzo długo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz