piątek, 24 stycznia 2014

6 razy zakasać rękawy

Trochę trzeba poukładać pewne sprawy na pewnych się skupić bardziej, coś odpuścić, coś zacząć,a  jak najłatwiej tego dokonać? Dzieląc się swoim postanowieniem, tak żeby nie było wymówek :). Jakie są moje postanowienia? Zacznę od tych najłatwiejszych dla mnie.


1. ZDROWE ODŻYWIANIE



Niby banał bo każdy teraz chce zdrowo się odżywiać etc. U mnie z tym nie ma problemu, większy jest z regularnością posiłków, nad tym będę pracować, ponieważ zauważyłam, że lepiej mi się funkcjonuje jeśli mam z góry zaplanowane posiłki i zakupy na cały dzień - nie chodzę głodna, nie podjadam. Dlatego jadłospis na dłuższą metę już się robi.

2. ĆWICZENIA


Ze względu na niewyleczoną zbyt dobrze kontuzję stopy nie moge sobie pozwolić na bieganie dopóki czegoś z tym nie zrobię. Ale za długo to była wymówka przed robieniem czegokolwiek, dlatego zamaist biegać moge przecież robić szybkie marsze, takie oczywiste a nie docierało - dopiero po rozmowie ze Skarbem tak się zastanowiłam i faktycznie - nie ma co robić wymówek - trzeba działać!!!! Marzy mi się powrót do jazdy konnej, ale niestety na tę chwilę brak na to czasu i chyba funduszy też (gdzie tu zdobyć dodatkowe funudsze ....)

3. WŁASNY BIZNES


Nie tak prędko będzie ten pomysł zrealizowany - nie wiem czy w ogóle. Ale pomysł jest i to bardzo fajny, więc czemu ma leżeć w kącie i się kurzyć? Od czegoś trzeba zacząć - chociażby od szukania informacji nt zdobycia funduszy, zakładania takiej działalności, etc.:) i znowu - DZIAŁANIE!! Na ten moment co już zrobiłam? Chociażby zamiast zapisywać się na banalny kurs zmienny o kulturze (który wymaga wyłącznie robienia głupich prezentacji), który na studiach jest obowiązkowy, ja wybrałam te zajęcia, z których mogę coś faktycznie wynieść zatytułowane:"BIZNESPLAN" - niewiele, ale zawsze mały kroczek do przodu.

4. WYPRAWA


Jedna już za nami. Przed nami Holandia - wstępne przygotowania rozpoczęte, szukanie sponsorów, patronów medialnych, ale to wciąż za mało na projekt, który staramy się osiągnąć. Tym razem wyruszamy z naszym psem - cel wyprawy odwiedzenie psiaków, które były u nas w Polsce na DT, a tam znalazły stałe domy, ma to pokazać właśnie te stare schorowane psiaki, które również potrafią być świetnymi kompanami - ale o wyprawie więcej wkrótce:)


5. ROZWIJAĆ SIĘ


Nie mówię, że studia coś dają, bo czasem bardzo w to wątpię, ale przez moje czyste lenistwo i niedbalstwo narobiłam sobie zaległości, stresu i paru innych problemów - a po co mi to? Dlatego większa systematyczność i można sobie życie ułatwić. Jeśli uda mi się zdobyć dodatkowe fundusze, to może pomyślę o powrocie na studium psychoterapii, co mi się marzy baaardzo. Ale na ten moment anglistyka musi wystarczyć ;]

6. PORZĄDEK


Stety, niestety w bałaganie funkcjonować nie potrafię. Inna sprawa, że porządek strasznie ciężo się robi, ale miałam super okres, gdzie trzymanie się kilku zasad codziennie sprawiało, że w ogóle nie musiałam robić dnia w tygodniu na WIELKIE OGARNIANIE :). Jest łatwiej, jest przyjemniej (tak jak ma się tylko kilka drobnych rzeczy w ciągu dnia do ogarnięcia to sprzątanie na prawdę może być przyjemne!).


I przede wszystkim: MARZYĆ DALEJ!


Nasze wspólne marzenie - domek w Norwegii :), albo jakikolwiek domek z dala od cywilizacji :). Plusy, minusy ?? Nieważne, marzenia nie są po by się z nich rozliczać :).

MIŁEGO!


3 komentarze:

  1. co do domku z dala od cywilizacji to My też o tym marzymy, coś pięknego...ah już marzę :)
    co do biznesu...myślałaś o dotacji z UP?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie zagłębiałam się mega w temat, bo mam mnóstwo rzeczy pilnych na głowie, a biznes to jest proces długoterminowy, ale na pewno będę myśleć o dofinansowaniach :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak coś postanowisz to na pewno się spełni. Całe szczęście będe miał możliwość śledzenia postępów na żywo. :)

    OdpowiedzUsuń