sobota, 8 lutego 2014

Life is life

Sesja już prawie zaliczona :)! Jeszcze  jedna porpawka ale to bezproblemowo powinno zostać zdane.

Teraz trochę pracy dużo. Przy ciepłych dniach było ostatnio bardzo dużo wizyt w schronisku, oraz rowerowych treningów. Postanowienia trochę kuleję - zwalam na stres związany z sesją ;).

Ostatnio zrobiłam pizzę na brokułowym spodzie (przepis wkrótce)



Zwierzaki, jak zwykle MUSZĄ byc z nami. 
A w ogóle ta malutka kicia była u nas na domu tymczasowym, właśnie przedwczoraj pojechała do super rodzinki - już stałego domu - gdzie na pewno będzie kochana i rozpieszczana :)!


W poszukiwaniu inspiracji na obiad ;]



I wspomniane wyżej odwiedziny schroniska:

KAMA

ROGER i REX


REX


CZIT I GRUNIK



Ale w tym wszystkim nie zapomnieliśmy o naszych pociechach i nasze treningi również się odbywały regularnie co dwa dni.



Plany na najbliższy czas? Trochę popisać na blogu, wyjechać na dwa dni, odpocząc po sesji. Ale to jak skończę maraton w pracy. W międzyczasie wszystkich Opolan zapraszam na kawę do Coffeheaven w Karolince, gdyż tam rezyduję dzisiaj ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz