czwartek, 24 kwietnia 2014

.....i po świętach

Bardzo szybko ale też bardzo miło nam te święta zleciały. Pogoda dopisała, co było na duży plus, biorąc pod uwagę zeszłoroczne święta ;). Mimo pracy do 15, w sobotę poprzedzającą niedzielę wielkanocną, udało mi się upichcić to i owo. Gotowałam i piekłam, ponieważ akurat świąteczne śniadania spędzaliśmy sami, dopiero potem zaczął się maraton odwiedzin po rodzinie :). 

Z dań pokazowych zrobiłam:

- pasztet z grochu
- chrzan jabłkowo-pomarańczowy
- wegańską galaretę z warzywami
- sałatkę jarzynową (tak, nigdy sama nie robiłam :)

Ciast nie robiłam, bo i tak każdy nam później wpychał jeszcze na siłę swoje wypieki :)





Po obżarstwie zabraliśmy zwierzaki na dłuższy spacer

Nie ma, że święta. Trening musiał się odbyć :)!



Denver zszokowany taką ilością miejsc parkingowych pod Galerią Handlową Karolinka (ahh, żeby tak zawsze tyle miejsca do parkowania było :)!


A w lany poniedziałek, wylewaliśmy z siebie siódme poty. Paweł miał trening na 20 km, więc on trochę bardziej te poty wylewał, ale ja mu wiernie towarzyszyłam na rowerze. Miła odmiana zrobić trening gdzieś indziej, a nie na stałych oklepanych trasach.


 
Każdy biegacz powinien pamiętać o rozciąganiu :)!!

Zapis treningu Pawła na Endomondo - widać, ze głównie po lesie biegaliśmy - super trasa :)!


W święta na pewno odpoczęłam, ale też chyba się trochę rozleniwiłam. Na szczęście w nadchodzący weekend mamy okazję nadrobić. 

Już jutro czeka nas pierwszy pokaz w centrum miasta, naszej grupy psich sportów :)! Debiut Denvera!

Zaraz po tym Masa Krytyczna, już druga w tym roku (dziś czeka mnie jeszcze wycinanie szprychówek ;)! Więcej info o naszym stowarzyszeniu TUTAJ.

Natomiast w sobotę również debiutujemy, tym razem w dog trekkingu, będziemy zarówno organizatorami jak i zawodnikami, info o wydarzeniu: KLIK.

A w niedzielę, zamiast odpocząć po tym wszystkim, pracuję na wystawie psów jako tłumacz. Jeszcze jakbym mało się cieszyła, to dostałam ring z rasami pierwotnymi, czyli będą Husky i Akity :). Weekend zamierzamy wykorzystać na maksa! 

Relacja wkrótce :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz